środa, 6 lutego 2013

Faworki

Teraz tak krótko.
Jako, że przypomniałam sobie o Tłustym Czwartku, będę robić faworki. Mam nadzieję, że szczęście pierwszego razu mnie nie opuści i wyjdą zjadliwe.

4 komentarze:

  1. Witaj! Bardzo mi miło, że skomentowałaś post o moim cosplayu:) Odpowiadam więc na Twoje pytanie^^. Oczywiście, że nie trzeba wychodzić na scenę! Po konwencie chodzi wiele przebranych osób które nie uczestniczą w zawodach. Na scene wychodzą tylko te osoby, które własnoręcznie wykonały cały strój i chcą wziąść udział w rywalizacji:)

    Pozdrawiam serdecznie^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia w robieniu faworków<33 Uwielbiam gotować, lubisz może japońską kuchnię?^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Tłusty czwartek - to tak w temacie naszego "żreć" - sensem życia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. I jak, wyszły? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń